Wszechmoc Boga

Wszech-moc Boga – w ST określana rzeczownikiem ‘oz (Ps 68,34), a w NT jako dynamis tou Theou („moc Boga” zob. Mk 12,24). W ST „wszechmoc” Boga objawia się w dwóch aspektach: jako majestatyczna potęga stwarzająca świat (por. Ps 74,13; 150,1-2) oraz jako pomoc i ostoja ludu Przymierza w obliczu nieszczęść i nieprzyjaciół (por. Ps 66,3; 77,15; 89,11). Pierwsza manifestacja Bożej wszechmocy budzi podziw wyrażany przede wszystkim w kulcie (Ps 29,1; 68,35; 96,7.10); druga napawa świętą bojaźnią (por. Wj 15,13), a nawet lękiem, gdy zwraca się ona przeciw grzesznemu ludowi (por. Ps 90,11). Wszechmoc Boga niesie pomoc także pojedynczym wierzącym, którzy do Niego wołają (por. Ps 28,7.8; 46,2; 62,8.12; 71,7), czyni ich mocnymi (por. Ps 86,16; Jr 16,19). Ona napełnia ich szczęściem (Ps 84,6), wzbudza w nich radość oraz inspiruje do wielbienia Boga (por. 81,2).

W NT Łukasz łączy „moc” (dynamis) z „władzą” (eksousia – 9,1: „dał im moc (dynamin) i władzę (eksousian) nad wszystkimi złymi duchami”). Ewangelista Jan używa jako terminu paralelnego rzeczownika doksa (poprzez cud w Kanie Jezus „objawił swój chwałę” – 2,10). Przymiot wszechmocy przynależy w pierwszym rzędzie Bogu. W hymnie Magnificat Maryja uwielbia Go słowami: „wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny (ho dynatos). Święte jest Jego imię!” (1,49). Wszechmoc jest synonimem „świętości” imienia Bożego, czyli Jego działania, które budzi najwyższy podziw. Podobnie w ujęciu Markowym wszechmoc Boga łączy się nierozdzielnie z Jego królewską władzą nad światem i nad dziejami ludzi, która przejawia się w zdumiewających wydarzeniach: „Ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego” (14,62). Dziełem wszechmocy Boga jest w pierwszym rzędzie świat stworzeń: „od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Rz 1,20). Moc Boga objawia się także w licznych dziełach dokonywanych w ramach doczesnych dziejów Jego Królestwa, a dotyczących zbawienia ludzi. Uczniom zatrwożonym o zbawienie ludzi przywiązanych do dóbr materialnych Jezus odpowiada, że to, co u ludzi jest niemożliwe, możliwe jest u Boga – „bo u Boga wszystko jest możliwe” (10,27 i par). Moc Boga związana jest w paradoksalny sposób z głoszeniem nauki krzyża (por. 1 Kor 1,18.24; 15,1-3) i prowadzi ludzi do wiary, a ostatecznie do zbawienia: „A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej” (1 Kor 2,4n).

Wszechmoc Boga objawia się najpełniej w nauczaniu i działaniu Jezusa z Nazaretu, „który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu” (Łk 24,19). Dokonywane przez Niego cuda określane są mianem dynameis („czyny mocy”). Ujawnia się w nich moc królowania Boga na ziemi i Jego walka z siłami Złego. Jezus z Nazaretu daje się poznać jako oczekiwany Mesjasz, który wypuszcza na wolność zniewolonych, otwiera oczy niewidomym, uzdrawia chorych, wskrzesza umarłych (takiego Mesjasza oczekuje autor tekstu 4Q 521,12; por. Iz 61,1n; Mt 11,5 i par; Łk 4,18-21; Mt 5,3). Całe życie Jezusa mogło być podsumowane słowami: „Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła” (Dz 10,38; por. Dz 2,22; Mt 12,22-30; Mk 6,2.5; Łk 19,37). Dzięki mocy Boga – związanej z obecnością Ducha Świętego w osobie Jezusa – Nauczyciel z Nazaretu jest silniejszy od Złego por. Mk 1,8; 3,22-30). Gdy uzdrawiał, był świadom działania mocą Boga: „Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto się dotknął mojego płaszcza?»” (Mk 5,30; por. 6,14). W ujęciu św. Jana Jezus z Nazaretu działa mocą Boga, ponieważ jest stale zjednoczony z Ojcem: „Syn nie mógłby (ou dynatai) niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego” (5,19. por. w.30). Cuda Jezusa są znakami tej mocy (por. 3,2). Największym dziełem Bożej wszechmocy jest wskrzeszenie Jezusa do życia w chwale, a w przyszłości wierzących w Niego: „Chociaż bowiem został ukrzyżowany wskutek słabości, to jednak żyje dzięki mocy Bożej. I my także niemocni jesteśmy w Nim, ale żyć będziemy z Nim przez moc Bożą względem was” (2 Kor 13,4). „Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych” (1 Kor 6,4; por. Flp 3,10).

Mocą Bożą wskrzeszony z martwych Jezus został także wywyższony (por. Ef 1,20n), dzięki czemu stał „Mocą Boga”, czyli źródłem boskiej mocy dla Kościoła. On już na zawsze jest „ ustanowionym według Ducha Świętości przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym” (Rz 1,4; por. 1 Kor 1,24) i ze swej strony umacnia wierzących w Niego do tego stopnia, że apostoł nie waha się stwierdzić: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (en to andynamunti me)” (Flp 4,13; por. Ef 6,10; 1 Tm 1,12; 2 Tm 4,17). Jak Jezus od Boga tak i Jego uczeń otrzymuje moc od Jezusa pośród wszelakich przeciwności: „Najchętniej będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny” (2 Kor 12,9-10). „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię (enedynamesen me), żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa” (2 Tm 4,17). Jako wywyższony Mesjasz Jezus daje przede wszystkim Ducha Mocy swoim uczniom, aby dokonywali wiele znaków: „Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu” (Dz 6,8; Piotr - 4,8nn; Filip – 8,13; por. Ga 3,5). Duch Mocy towarzyszy im w głoszeniu ewangelii o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Jezusie: „apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę” (4,33); a wyznawcy judaizmu „nie mogli sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał” Szczepan (6,10). Paweł natomiast wyznaje: „mocą znaków i cudów, mocą Ducha Świętego….od Jerozolimy i na całym obszarze aż po Illirię dopełniłem obwieszczenia Ewangelii Chrystusa” (Rz 15,19).

Pełnia wszechmocy Bożej objawi się za sprawą zmartwychwstałego Jezusa w czasie Jego powtórnego przyjścia: „Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą (Mk 13,26 i par)”. Wtedy też wszyscy ujrzą „królestwo Boże przychodzące w mocy” (Mk 9,1: por. w.23). Pokonana zostanie potęga Złego, Władcy tego świata (por. Ap 13,2), zwycięski Chrystus objawi się jako Król królów i Pan Panów: „I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym” (Ap 12,10; 19,16). Ostatecznie w niebie rozbrzmiewa dziękczynienie za dzieło zbawienia, dokonane mocą Boga: „«Dzięki czynimy Tobie, Panie, Boże wszechmogący, Który jesteś i Który byłeś, żeś użył wielkiej Twej mocy i zaczął królować” (11,27). To mocą Boga – przez św. Pawła łączoną z osobą Ducha Świętego - zostaną wskrzeszeni umarli w dniu ostatecznym. Do saduceuszów, którzy nie wierzą w zmartwychwstanie umarłych na końcu czasów, Jezus stanowczo mówi: „jesteście w błędzie, bo nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej” (Mk 12,24). Teraźniejsze doświadczanie mocy Boga i mocy zmartwychwstałego Jezusa budzi w wierzących niewzruszoną nadzieję ich powstania z martwych: „Usiłujecie doświadczyć Chrystusa, który przeze mnie przemawia, a nie jest słaby wobec was, lecz ukazuje w was moc swoją. Chociaż bowiem został ukrzyżowany wskutek słabości, to jednak żyje dzięki mocy Bożej. I my także niemocni jesteśmy w Nim, ale żyć będziemy z Nim przez moc Bożą względem was” (2 Kor 13,3-4). To pełen mocy Bożej uwielbiony Chrystus „przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować” (Flp 3,21).

 

Literatura: P. Biard, La puissance de Dieu, Paris 1960; L.A. Rood, „Le Christ comme dynamis Theou”, RechBib 5(1960), 93-107; S.E. Loewenstamm, „The Lord is my strength and my glory”, VT 19 (1969), 464-470; A.S. van der Woude, ‘zz – stark sein, THAT II, 252-256; O. Betz, dynamis – Kraft/Macht, ThBLNT II, 1180-1184; G. Friedrich, dynamis, EDNT I, 355-358.