II Niedziela Biblijna (III Niedz. Wielk. "C") - homilia do dorosłych

Ks. Henryk Witczyk

KTO MA GŁOSIĆ EWANGELIĘ – I PO CO?

Homilia do dorosłych
III Niedziela Wielkanocna, rok C

WPROWADZENIE

Zmartwychwstały Chrystus codziennie spotyka się z nami na drogach naszej codzienności, choć nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Doświadczamy działania Bożej miłości, choć przyjaciołom mówimy, że mieliśmy tylko szczęście, bojąc się wskazać otwarcie na Bożą Opatrzność. Niech rozpoczynający się Tydzień Biblijny pomoże nam utożsamić się z uczniami Jezusa, którzy wprawdzie z braku odwagi bali się zapytać Go: „Kim jesteś?”, to jednak byli przekonani, że to zmartwychwstały Pan. Pytajmy w tych dniach z jeszcze większą intensywnością: siebie, naszych bliźnich, naszych duszpasterzy: Kim jest Jezus objawiający Bożą Miłość? I szukajmy odpowiedzi najpierw w słowie Bożym, potem w sakramentach, na różnych spotkaniach, które nam będą w tych dniach proponowane. Otwórzmy nasze serca na Bożą odpowiedź, a także cud, który za chwilę się dokona na naszych oczach podczas tej Najświętszej ofiary.

Liturgia słowa:

Dz 5,27b-32.40b-41; Ps 30; Ap 5,11-14; J 21,1-19

HOMILIA

Kto ma współczesnemu człowiekowi nieść Ewangelię? Kto ma ją przybliżać dzieciom, młodzieży i dorosłym w Polsce? Jakieś filmy, artykuły prasowe, katolickie media elektroniczne?

Słowo Boże, które słyszymy dzisiaj – w drugą niedzielę biblijną w Polsce – wskazuje na Piotra i Apostołów! Dlaczego oni są pierwszymi głosicielami Dobrej Nowiny o Jezusie – ukrzyżowanym i zmartwychwstałym PANU?

Co ona daje człowiekowi, skoro winni ją głosić pomimo zakazów i sprzeciwów, a nawet prześladowań? Czy to, co niesie Ewangelia napisana dwa tysiące lat temu, jest ważne także dla człowieka naszych czasów?

1. Głoszenie Ewangelii – fundament posłannictwa kapłańskiego!

Gdy zastanawiamy się nad powołaniem kapłana, najczęściej zwracamy uwagę na słowa: „Pójdź za mną!”. Tak mówi w dzisiejszej Ewangelii zmartwychwstały Chrystus do Piotra. Zwracamy uwagę na naśladowanie Chrystusa, na uobecnianie w sakramentach Jego zbawczych czynów, a zwłaszcza Jego paschalnej Ofiary.

Ale najbardziej podstawowym zadaniem, do którego Jezus powołuje kapłanów – jest głoszenie Ewangelii. Wstępujący do nieba Jezus – jakby w swoim testamencie – dał Apostołom polecenie: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»” (Mt 28,19-20).

W pierwszym czytaniu słyszeliśmy o Piotrze i Apostołach, którzy gorliwie zaczęli wypełniać to Jezusowe polecenie – „napełnili Jeruzalem swoją nauką”. Co więcej, głosili Ewangelię o Jezusie – ukrzyżowanym przez ludzi, ale wskrzeszonym i wywyższonym przez Boga. A gdy im władze żydowskie surowo zabraniały głosić dobrą nowinę o zmartwychwstaniu ukrzyżowanego Jezusa, stwierdzili stanowczo: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Pamiętali doskonale, że to Syn Boży, zmartwychwstały Jezus dał im polecenie głoszenia Ewangelii.

Ten sam Jezus obiecał im swoją pomoc i wsparcie: „Ja jestem z wami aż do skończenia świata!”. Wiedzieli, że Jezus – PAN – jest z nimi ze swoją Łaską nie wtedy, gdy łowią ryby, albo się spierają o pierwszeństwo, ale tylko wtedy, gdy głoszą Ewangelię (i gdy się modlą). Szybko przekonali się, że rzeczywiście Jezus – poprzez swego Ducha – jest z nimi i współdziała. „Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty”. Przez Ducha Świętego – to sam uwielbiony PAN jest z nimi i daje świadectwo, obwieszcza „odwieczną Dobrą Nowinę wśród tych, którzy siedzą na ziemi, wśród każdego narodu, szczepu, języka i ludu” (Ap 14,6).

Współpraca ze strony Ducha Świętego jest najważniejsza. Ona decydowała o skuteczności Jezusowego nauczania w Galilei, Samarii, a nawet Judei! Ona decyduje o skuteczności głoszenia Ewangelii dzisiaj. Dzięki niej nauczanie o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Jezusie jest najważniejszym i najbardziej zaszczytnym działaniem Piotra i Apostołów! Uważali za zaszczyt, że mogą cierpieć dla Imienia Jezusa – dla Jego Ewangelii! Tak też uważają współcześni kapłani – apostołowie żyjącego Jezusa, głosiciele Jego Ewangelii!

Głoszenie Ewangelii – żadna inna czynność – decyduje o tym, że mogą się cieszyć obecnością PANA i być apostołami. Udzielanie chrztu (i sprawowanie innych sakramentów) może być tylko owocem głoszenia Ewangelii. Dopiero gdy będą rzeczywiście „nauczać wszystkie narody” i „nauczą je zachowywać wszystko”, co Jezus przykazał w swej Ewangelii – wtedy będą mogli chrzcić, sprawować pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Bez głoszenia i nauczania Ewangelii nie mogliby w ogóle udzielać chrztu, ani sprawować Eucharystii, czy rozgrzeszać! Bez wiary w Ewangelię nie ma żadnego sakramentu!

Kilkanaście lat temu przeprowadzono wśród kapłanów w Niemczech bardzo interesującą ankietę. Wśród pytań, jakie im postawiono, znalazło się też i takie: „Czemu przypisuje ksiądz w swoim życiu największe znaczenie?” „Głoszeniu wiary” – tak odpowiedziało osiemdziesiąt procent ankietowanych kapłanów. Tylu uznało głoszenie Ewangelii za „działalność o nadzwyczajnym znaczeniu”. W realizacji tego celu, jakim jest głoszenie Ewangelii, ankietowani w Niemczech kapłani widzą ostateczny cel swojego powołania. Można przypuszczać, że podobnie sądzą kapłani w Polsce – dzisiaj.

Głoszenie Ewangelii – tak istotę swego powołania i posłannictwa do świata widzieli Apostołowie. Nie bacząc na zakazy ze strony władz żydowskich, „napełnili Jeruzalem nauką” o Jezusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym (por. Dz 5,28). Tak widzą swe powołanie również ci, których dzisiaj zmartwychwstały Jezus powołuje – jak Piotra – słowami „Pójdź za Mną!” Wiedzą, że znaczy to: Idź za Mną i głoś Ewangelię! Głoś – nie czytaj! Sobie można tylko czytać. Braciom i siostrom należy głosić!

2. Cel głoszenia Ewangelii – Komunia z Ojcem, i Synem, i Duchem Świętym

Piotr i Apostołowie odpowiedzieli na żydowski zakaz głoszenia Ewangelii. Nie jest to odpowiedź teoretyczna, ale bardzo praktyczna. Wskazują na widzialny owoc, jaki stał się udziałem mieszkańców Jerozolimy, którym głosili Dobrą Nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa: „Bóg udzielił Ducha Świętego”.

A. Ewangelia daje Ducha Świętego

Głoszenie Ewangelii łączy się z darem Ducha Świętego. On mieszka w Ewangelii. Kto ją przyjmuje, otwiera się na Jego działanie. Pan Jezus w rozmowie z Samarytanką porównał dar Ducha Świętego do wody żywej: „«O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: „Daj Mi się napić” – prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej»” (J 4,10). Duch Święty – Woda Żywa nawadnia pustynię ludzkich serc i dusz. Jak woda źródlana, która docierając do terenów pozbawionych życia przemienia je w ogrody i pola pełne życia, tak Duch Święty ożywia martwe dusze ludzi. On wnosi w duszę śmiertelnego człowieka dynamizm życia Bożego. On uzdrawia chore sumienia, rozgrzewa serca twarde, swoim światłem odnajduje błądzących w ciemnościach. Światłem Bożej Mądrości rozjaśnia ich myśli, a w serca wlewa Bożą miłość. Blaskiem swej prawdy i żarem swej miłości przygotowuje serca ludzi do wiary.

B. Ewangelia jednoczy z Jezusem – PANEM

W człowieku, którego serce Duch Święty stopniowo przemienia, ostatecznie wzbudza wiarę. Chodzi o dojrzałą decyzję, w której człowiek rozpoznaje w Chrystusie prawdę, miłość i moc pochodzącą od Boga. Jak pisze św. Bonawentura: „Ten Duch Święty, wszystkim rozdzielający swe dary według własnej woli, daje wiarę, a przez wiarę Chrystus mieszka w naszych sercach. Ta wiara jest znajomością Jezusa Chrystusa”.

Apostołowie zapewniają Sanhedryn, że napełnili Jeruzalem słowami Ewangelii, „aby zapewnić Izraelowi nawrócenie”. Żydzi, którym głosili Ewangelię, wierzyli w Boga – a jednak potrzebowali „nawrócenia” – dojścia do wiary w oczekiwanego Króla-Mesjasza i Zbawiciela. Głoszona im Ewangelia zrodziła w wielu z nich wiarę. Zaiste, „słowo Boże szerzyło się, wzrastała też liczba uczniów w Jerozolimie, a nawet bardzo wielu kapłanów przyjmowało wiarę” (Dz 6,7). Wiarę w Jezusa z Nazaretu – głoszonego przez Piotra i apostołów jako ukrzyżowanego i zmartwychwstałego PANA.

Wiara w Jezusa to nie tylko poznanie Jezusa Chrystusa. Żywa wiara to więź – to żywy kontakt z osobą zmartwychwstałego PANA, który dziś zasiada po prawicy Boga. Głoszenie Ewangelii prowadzi człowieka – żyjącego dziś – do Chrystusa–PANA. Pozwala człowiekowi z żyjącym Chrystusem prowadzić dialog: zadawać Mu pytania i oczekiwać odpowiedzi. I to te najtrudniejsze pytania – dotyczące własnej osoby, własnego powołania i celu życia, doznawanych cierpień i odnoszonych sukcesów.

Wiara zrodzona ze słuchania Ewangelii jest światłem, bramą i fundamentem naszej więzi z uwielbionym PANEM. „Jak długo bowiem pielgrzymujemy z dala od Pana, tak długo jedynie wiara jest fundamentem podtrzymującym, światłem kierującym, bramą wprowadzającą do wszystkich nadprzyrodzonych oświeceń” (św. Bonawentura). Rzecz jasna, oświeceń podobnych do tego, jakie przeżył Szaweł pod Damaszkiem – oświeceń przemieniających i jednoczących z Panem Jezusem – ze „Światłością świata”.

C. Ewangelia jednoczy z Bogiem – Ojcem

Piotr i apostołowie byli w pełni świadomi tego, że Ewangelia, którą poznali w słowach i czynach Jezusa, jest słowem Boga. Jezus bowiem nie mówił niczego od siebie, a wszystkie dzieła spełniał mocą od Boga. Najważniejszy czyn, o którym mówi Ewangelia – wskrzeszenie Jezusa z martwych i wywyższenie Go w niebie – jest wprost nazwany dziełem Boga:

„Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go po prawicy swojej jako Władcę i Zbawiciela”.

Ewangelia jest w pierwszym rzędzie Ewangelią Bożą – Dobrą Nowiną mającą swe źródło w Bogu!

Dlatego też Piotr i apostołowie oznajmili, że poznawszy to wszystko, czego Bóg dokonał przez Jezusa i z Jezusem – czują się zobowiązani do tego, aby słuchać Boga: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi!” Nieskończenie ważniejsze jest to, co Bóg mówi przez Jezusa – co Bóg z Nim uczynił, niż to, co ludzie próbowali z Nim uczynić, a teraz mówią o Nim, zakazując wszelkiego głoszenia Jego osoby i nauki.

Słuchanie Ewangelii jednoczy ludzi z Bogiem – słuchacze, otwierający się na Ewangelię głoszoną przez Piotra i apostołów otrzymali od Boga największy dar – Ducha Świętego: „Bóg udzielił Ducha Świętego tym, którzy Mu są posłuszni”. Posłuszni, znaczy otwarci na słowa Ewangelii, których mogą słuchać z ust Piotra i apostołów, ufają im i według nich żyją. W ten sposób Ewangelia, głoszona przez powołanych apostołów, a dzisiaj przez biskupów, kapłanów czy diakonów, jednoczy ludzi z Bogiem. Człowiek osiąga w ten sposób pełnię życia – już tego na ziemi. Nade wszystko jednak słuchanie Ewangelii Bożej niesie człowiekowi dar życia wiecznego. Jak pisze cytowany już św. Bonawentura:

„Treścią Pisma świętego nie jest bynajmniej rzecz małej wagi, ale pełnia wiecznego szczęścia. Pismo święte jest bowiem księgą, w której zawarte są słowa żywota wiecznego. Są spisane po to, abyśmy nie tylko wierzyli, ale też posiedli życie wieczne, w którym będziemy widzieć i kocha; w nim urzeczywistnią się wszelkie nasze pragnienia. Gdy to się dokona, wówczas poznamy naprawdę miłość przewyższającą wszelką wiedzę, i tak napełnieni będziemy wszelką pełnością Boga. Do tej pełni pragnie wprowadzić nas Pismo święte”.

W ten sposób odkrywamy, że Ewangelia nie tylko od Boga pochodzi, ale i do Boga prowadzi – do pełni życia w Bogu. Już teraz – w czasie ziemskiej pielgrzymki – dzięki Ewangelii człowiek zaczyna współdziałać z Bogiem i trwać w autentycznej komunii z Nim – w doskonałej, osobowej więzi dziecka z Ojcem.

3. Napełniać swe życie Ewangelią i otwierać innym dostęp do Boga

Poprzez Ewangelię Bóg ma dostęp do człowieka, a człowiek – przyjmując ją w synowskim posłuszeństwie – ma dostęp do Boga. Ten wspaniały owoc głoszenia Ewangelii doskonale widzą ankietowani w Niemczech kapłani. Wyznają, że to właśnie – doprowadzenie do Chrystusa, otwarcie „dostępu do Boga” – to najistotniejsza pomoc, jaką oni jako kapłani właśnie mogą przynieść współczesnemu człowiekowi.

Niech spotkanie z Ewangelią – w tę drugą niedzielę biblijną – umocni każdego kapłana, który ją głosi we współczesnej Polsce! Niech w te kolejne dni drugiego tygodnia biblijnego lepiej ukaże się nam – i kapłanom i wiernym świeckim – jak wielkie dary niesie nam Ewangelia! Ona wprowadza każdego ze słuchających i posłusznych jej w najgłębszą Komunię – z Ojcem i Synem i Duchem Świętym! „W ten sposób dostąpimy pełnego poznania i doskonałej miłości Trójcy Świętej, ku której kierują się pragnienia świętych!” (św. Bonawentura). Gdyby najpierw Ewangelia nie jednoczyła ludzi z Bogiem, w gruncie rzeczy nie moglibyśmy przyjmować Eucharystii!

Do takiej Komunii z Trójcą Świętą prowadził nas, swoich rodaków, błogosławiony męczennik, ks. Jerzy Popiełuszko – głosiciel Ewangelii w czasach, gdy ideologia i totalitarny reżim nad Wisłą zniewalały umysły i znieprawiały sumienia.

Do tej samej Komunii prowadził ludzi na całym świecie Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II – Piotr naszych czasów, głosiciel Dobrej Nowiny o Jezusie. Od dnia inauguracji swego pontyfikatu wciąż kołacze do drzwi samotnych ludzkich serc i woła: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” A w Krakowie – Mogile wołał do nas: „Napełnijcie wasze życie Ewangelią!”. A dzisiaj woła do nas z Nieba: Napełnijcie wasze życie Ewangelią!

MODLITWA WIERNYCH

Ciesząc się obecnością zmartwychwstałego Jezusa, który jest naszym Zbawicielem, z odwagą przedstawmy Mu nasze prośby.

– Módlmy się za Kościół nieustannie nauczający w imię Jezusa, aby głoszone przez Niego prawdy Boże wskazywały na skuteczność działania słowa Bożego w świecie.

– Módlmy się za chrześcijan, którzy poprzez sakrament dojrzałości zostali napełnieni Duchem Świętym, aby byli wierni darom i charyzmatom, które otrzymali.

– Módlmy się w intencji rozpoczynającego się Tygodnia Biblijnego, aby stał się szczególnym czasem odkrywania słowa Bożego w naszej parafialnej wspólnocie.

– Módlmy się za kaznodziejów i rekolekcjonistów, aby głoszone przez nich słowo Boże było wyrazem Miłości Boga do każdego człowieka.

– Módlmy się za czytających Pismo Święte, aby rozumieli je zgodnie z nauczaniem Kościoła.

– Módlmy się za nas tu zebranych, abyśmy nawet pośród trudności byli przekonywującymi świadkami, że warto słuchać Boga.

Boże Ojcze, który wskrzesiłeś Jezusa wywyższając Go po swojej prawicy, wejrzyj na podejmowane przez nas wysiłki w celu rozpowszechniania Twojego słowa i spraw, abyśmy potrafili nie tylko przemawiać w imię Jezusa, ale także dla tego imienia cierpieć i znosić niedostatki. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.

ZAKOŃCZENIE

Nie można zrozumieć: „Kim jest Jezus?”, jeśli się nie dostroi swojego serca do stylu życia, jaki proponuje Pan Bóg. I chociaż sam Bóg „dostosowuje” się do możliwości człowieka – co m.in. obserwujemy w potrójnym pytaniu skierowanym do Piotra – to jednak nie jesteśmy zwolnieni z dawania świadectwa Bożej Miłości. Dając odpowiedź Bogu pamiętajmy, że będzie ona prawdziwa tylko wtedy, kiedy pokażemy czynami to, co zadeklarowały nasze usta. Zaangażowanie się w intensywne przeżywanie Tygodnia Biblijnego będzie dodatkowo wyrazem naszej miłości do Jezusa, poprzez którego coraz bardziej chcemy poznawać Boga. Prośmy Go teraz o błogosławieństwo dla realizacji naszych zadań, a zwłaszcza dla dzieła głoszenia Ewangelii.

Jesteś na facebooku? My też! :)


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.