Komentarze liturgiczne - Niedz. Chrztu Pańskiego (7.01.2007)

Chrzest JezusaJezus także przyjął chrzest...

(Iz 42,1-4.6-7; Ps 29; Dz 10,34-38; Łk 3,15-16.21-22)

Rozważanie chrztu Jezusa odnosi nas w osobistej refleksji do momentu naszego chrztu. Jezus wstępując z pokorą w wody Jordanu uświęcił wodę, która uwalnia człowieka z niewoli grzechu pierworodnego. Nasz grzech tonie w momencie chrztu, jak Egipcjanie w Morzu Czerwonym. Święty Augustyn stwierdził, że nasz chrzest jest „czerwonym morzem”, ponieważ jest zabarwiony krwią Chrystusa. Zostaliśmy zanurzeni w wodzie, która odnosi nas do śmierci Jezusa. Krew i woda, wypływające z Jego boku, stają się uświęcającym nas strumieniem...

Pierwsze czytanie

Udręczony licznymi wojnami i wygnaniem Izrael otrzymuje zapowiedź odnowy i pociechę. Tym, który przyniesie ratunek, będzie tajemniczy Sługa Pański, przedstawiony w drugiej części Księgi Izajasza. Sługa, wybrany i podtrzymywany przez Boga otrzymał szczególną pieczęć, namaszczenie Ducha Świętego, a przez to jest Bożym Pomazańcem. Ta szczególna Boża predylekcja ma towarzyszyć Słudze podczas wypełnienia Jego misji. Jednak nie będzie zaprowadzał prawa i sprawiedliwości siłą, tak jak to było w zwyczaju ówczesnych władców. Sługa Pański zakróluje przez pokorę i łagodność, gdyż tylko w taki sposób można ocalić udręczone ludzkie serce.

Drugie czytanie

Bóg stopniowo prowadzi historię zbawienia człowieka i prowadzi ją drogami często dla człowieka niezrozumiałymi. Zauważył to święty Piotr, zadziwiony dziełem nawrócenia poganina Korneliusza. Stało się to możliwe, ponieważ Duch Święty namaszczając Jezusa w momencie Jego chrztu zapoczątkował wielkie dzieło odnowy, które miało się dopełnić w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. To działanie nie zostało jednak ograniczone do czasu ziemskiego życia Zbawiciela. Owoce Ducha widoczne w ziemskiej działalności Jezusa zaczęły pomnażać się również w sercach tych, którzy Jezusa nigdy nie znali.

Ewangelia

Gromadzący się wokół Jana Chrzciciela ludzie stawiali sobie pytania o jego osobę, widząc w nim człowieka posłanego od Boga. Ewangelista chce nam przez to ukazać wielką pokorę Jana, który całe swoje życie poświęcił przygotowaniu na przyjście Chrystusa. Pomimo wielkiego szacunku, a nawet bojaźni jaką wzbudzał, nie wykorzystał swej popularności, aby podać się za kogoś, kim nie był. Jego osoba, działanie, chrzest mają być przygotowaniem, zapowiedzią Kogoś większego, wobec którego Jan staje w postawie pokornego sługi. Chrzciciel czyni wszystko w tym celu, aby ludzie otworzyli swe serca na osobę Chrystusa, na którego wskazuje. Chrzest Janowy i wezwanie do nawrócenia ma uświadomić ludziom, że Mesjasz, który przychodzi, dokona swej misji również na płaszczyźnie duchowej. Zapowiadany chrzest Duchem Świętym i ogniem odnosi się do tajemnicy paschalnej Jezusa. Przez nią dokona się zbawienie ludzkości, która zostanie obdarowana darem Ducha Świętego i przybranego synostwa Bożego.

Niespodziewanie jednak, Ten, który jest oczekiwany pojawia się wśród ludzi oczekujących chrztu. Ewangelista nie opisuje dokładnie momentu chrztu, ani rozmowy z Chrzcicielem, ale w prosty sposób chce ukazać jedność Jezusa z całą grzeszną ludzkością, do której przynależy. Jezus także przyjął chrzest, choć nie potrzebował nawrócenia, jednak zanurza się w Jordanie, który jest jakby otchłanią pełną ludzkich grzechów. Rzeka ta topi w sobie ludzki grzech jak wody potopu (Rdz 6,13) i fale Morza Czerwonego (Wj 14,27) pochłaniające wojska faraona. Jezus bierze je na siebie, a Jego serce napełnia się modlitwą. Modlitwa Jezusa zostaje tu przestawiona, jako rzeczywistość otwierająca niebo, zamknięte z powodu nieposłuszeństwa Adama. Przez wieki ludzie pragnęli zbliżyć się do Boga, ale przestrzeń dzieląca Najświętszego od grzeszników wydawała się być nie do przekroczenia. Jezus – Nowy Adam, z pokorą wznosi swe serce do Boga, stając się głosem wszystkich grzeszników. Zostaje On następnie napełniony Duchem Świętym, który pieczętuje, potwierdza Jego Mesjańską tożsamość. Jezus – Słowo Wcielone, jest pełen Ducha Świętego od chwili poczęcia, ale moment Jego chrztu przywołuje Ducha, który będzie prowadził Jezusa w Jego ziemskim posłannictwie. Jednak tożsamość Jezusa to nie tylko misja Mesjasza. Głos Ojca, który rozlega się z Nieba potwierdza i ogłasza, że Jezus jest umiłowanym Synem Ojca. W Nim również my stajemy się przybranymi dziećmi Boga. To niezwykłe wydarzenie, które inicjuje pokorny gest Jezusa staje się objawieniem całej Trójcy Świętej. W ten sposób Jezus rozpoczyna misję, ustanawiającą chrzest w Duchu Świętym, który zanurzy nas i złączy w nieodwołalny sposób z tajemnicą Jego śmierci i zmartwychwstania.

Prefacja o Chrzcie Pańskim

Święto Chrztu Pańskiego będąc pomostem pomiędzy okresem Bożego Narodzenia a czasem Zwykłym, stanowi szczyt objawienia się Wcielonego Słowa, a wraz z Nim całej Trójcy Świętej. Dlatego nasza modlitwa staje się uwielbieniem Boga, który w chrzcie Jezusa objawia nam swą Ojcowską miłość i udziela Ducha, który namaszcza i posyła. Niech celebracja tej tajemnicy pozwoli wzrastać naszej wierze, zainicjowanej w chwili naszego chrztu, abyśmy zanurzeni w chrzest Jezusa stawali się profetycznym znakiem realizacji zbawczego dzieła naszego Pana w świecie.

s. Jolanta Judyta Pudełko PDDM