Ewangelia i komentarz na sobotę, 28 marca 2009 (J 7, 40-53)

Syn Boży i dzieci diabła (J 7, 39-47)

39 Odpowiedziano Mu: „Naszym ojcem jest Abraham”. Wówczas Jezus rzekł: „Gdybyście byli dziećmi Abrahama, pełnilibyście dzieła Abrahama. 40 Lecz wy usiłujecie Mnie zabić – człowieka, który objawił wam prawdę, którą usłyszał od Boga. Tego Abraham nie uczynił. 41 Wy spełniacie dzieła waszego ojca”. Wtedy Mu odparli: „Nie urodziliśmy się z nierządu; mamy jednego ojca - Boga”.

42 Jezus im odpowiedział: „Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i do Mnie odnosilibyście się z miłością. Ponieważ, wyszedłem i przybywam od Boga. Nie przyszedłem sam od siebie, lecz On Mnie posłał. 43 Dlaczego nie rozumiecie tego, co mówię? Ponieważ nie jesteście w stanie słuchać moich słów. 44 Waszym ojcem jest diabeł i chcecie pełnić jego zamiary. A on od początku był mordercą i nie kierował się prawdą, gdyż nie ma w nim prawdy. Gdy kłamie, mówi to ze swego wnętrza, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. 45 Mnie natomiast nie chcecie wierzyć, ponieważ mówię wam prawdę. 46 Któż z was może Mi dowieść, że popełniam grzech? Dlaczego więc Mi nie wierzycie, jeśli mówię prawdę? 47 Kto jest z Boga, ten jest posłuszny słowom Bożym. Wy nie jesteście im posłuszni, ponieważ nie jesteście z Boga”.


Odwieczne istnienie Jezusa (J 7, 48-53)

48 Na to odpowiedzieli Żydzi: „Czyż nie mówimy słusznie. Że jesteś Samarytaninem i opętał Cię demon?”.

49 Jezus im odparł: „Nie jestem opętany przez demona, lecz oddaję cześć memu Ojcu, wy zaś Mi ubliżacie. 50 Ja nie zabiegam o chwałę' dla siebie. Jest jednak ktoś, kto się o nią stara, i to On dokonuje osądu. 51 Uroczyście zapewniam was: Kto będzie przestrzegał mojej nauki, nie zazna śmierci na wieki”.

52 Wówczas Żydzi zawołali: „Teraz poznaliśmy, że jesteś opętany przez demona. Nawet Abraham umarł, także i prorocy, a Ty twierdzisz: «Kto będzie przestrzegał mojej nauki, nie doświadczy śmierci na wieki». 53 Czy Ty jesteś większy niż nasz praojciec Abraham, który umarł? Poumierali również prorocy. Za kogo Ty się uważasz?”.


usiłujecie Mnie zabić – próby takie Żydzi podejmowali już podczas drugiego pobytu Jezusa w Jerozolimie (J 5,18). Opinia publiczna wiedziała o tym (J 7,25). Jezus wypominał Żydom te zamiary (J 7.1.19). Wątek kończy się stwierdzeniem, że złe intencje odbierają Żydom prawo do uważania się za dziedziców obietnic danych przez Boga Abrahamowi (J 8,40).

mamy jednego ojca – Żydzi w rozmowie z Jezusem nazywają Boga swoim ojcem. Gdy natomiast Jezus powiedział, że Bóg jest Jego ojcem, uznali to za bluźnierstwo i chcieli Go zabić (J 5,18).

Samarytaninem – określenie to jest y. Jakie istniały między Żydami a Samarytanami, jak też lekceważącego stosunku Samarytan do religijnych przywilejów przypisywanych sobie przez Żydów.

demon
– określenie złego ducha występ I Jezusa o opętanie (J 7,20; 8,48n.52; 10.20n).

Syn Boży i dzieci diabła. Rozmówcy uznają się za dzieci Abrahama i Boga, choć nie podają żadnych przemawiających za tym dowodów. Tym ich twierdzeniom Jezus przeciwstawia dowód na to, że są dziećmi diabła. Jan Ewangelista oprócz tego miejsca jeszcze trzykrotnie wspomina diabła, zawsze w związku z Judaszem (J 6,70; 13,2; 13,27). Dzieło diabła, polegające na kłamstwie i zabójczych zamiarach wobec głosicieli prawdy, przeciwstawia się dziełom Boga, które są dobre i służą głoszeniu prawdy. Pochodzenie rozmówców od diabła może być aluzją do tradycji, że Ewa poczęła Kaina ze związku z upadłym aniołem Samaelem, utrwalonej w targumie (używanym w liturgii synagogalnej, zbiorze swobodnych tłumaczeń ksiąg Biblii hebrajskiej na język aramejski, zawierających liczne parafrazy i uzupełnienia). Jezus w swojej polemice nie atakuje judaizmu jako systemu wierzeń, lecz zdecydowanie występuje przeciwko wypaczeniom postaw religijnych. Powodem, dla którego ojcostwo Boże wobec Izraela może być zakwestionowane, jest nieposłuszeństwo słowom Bożym, a nie dezaktualizacja obietnic Bożych dla Izraela.


Odwieczne istnienie Jezusa. Punktem kulminacyjnym sporu między Jezusem a Jego rozmówcami (J 8,31) jest kwestia powszechności śmierci. Jezus podważa coś, co wydaje się pod każdym względem pewne, a mianowicie zasadę, że każdy musi umrzeć. Nieśmiertelność mają człowiekowi zapewnić posłuch dany Jego słowom oraz spożywanie Jego Ciała i Krew (J 6,58). Żydzi przeciwstawiają tej obietnicy Jezusa myśl, że nikt, nawet ludzie pozostający w szczególnej relacji z Bogiem, nie byli wolni od śmierci. Musiało to doprowadzić do pytania o tożsamość Jezusa (w. 53), który potwierdza swoje synostwo Boże (w. 54). To ono jest dla Niego podstawą do nazwania siebie jedynym Istniejącym – jak Bóg (w. 58). Jezus mówi tutaj o życiu wiecznym, które ma każdy wierzący w Niego (J 3,36; 5,24; 6,40.47) i które tylko On może dać (J 10,28; 17,2). Przedstawia jej w swojej nauce jako rezultat odrodzenia się w duchu (J 3,3.5.15) albo plon „pracy” wierzącego, porównywanej do pracy żniwiarza (J 4,36). Jest ono związane z zachowywaniem przykazań (J 12,50), a także z gotowością do oddania swojego ziemskiego życia w ofierze (J 12,25). W swoim nauczaniu Jezus przedstawia życie wieczne jako skutek spożywania wody pochodzącej od Niego (J 4,14) oraz Jego Ciało i Krwi (J 6,27.54). Życie wieczne polega na poznaniu Ojca (J 17,3). Słuchacze Jezusa natomiast nie odróżniają go od życia doczesnego, liczonego w latach (w. 57). Dlatego słowa Jezusa ich nie przekonują, a wręcz budzą podejrzenia, że jest On opętany (w. 48) lub pozbawiony rozumu.