Patrzeć sercem

Wschód słońca w Bieszczadach
(fot. Janusz Grzech)

„...dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu”.

Antoine de Saint-Exupéry 

Bóg pragnie być kochany. Objawiając się ludziom, zaprasza ich do wspólnoty życia, obdarza ich miłością, ale chce też miłości dla siebie. To pragnienie Boga jest zawarte w pierwszym i najważniejszym przykazaniu Ewangelii: w przykazaniu miłości (Mt 22,37). Kierowanie się sercem pozwala nam odkrywać niewidzialny świat Boga, pozwala poczuć Jego obecność i cieszyć się nią. W świecie wiary nasze serce widzi więcej i dalej niż oczy.

Jednocześnie wydaje się paradoksalnym fakt, że Bóg, który chce być kochanym, ukrywa się, nie czyni spektakularnych manifestacji swojej obecności i wiele osób ma to Bogu za złe. Dlaczego nie pozwala się widzieć i nie rozwiewa wątpliwości, które czasem rodzą się w ludzkich sercach? Gdyby się ukazał w sposób widzialny wszystkim, byłoby o wiele łatwiej uwierzyć i kochać Go!! Tymczasem z własnego doświadczenia wiemy, że gdy ktoś naprawdę kocha, jest w stanie przezwyciężyć wszystkie przeszkody na drodze ku Miłości. Ten moment poszukiwania ukochanej osoby jest dowodem, że uczucie jest szczere. Bóg pragnie dowodów miłości także od nas, chce, aby każdy szczerze Go szukał i wpatrywał się z miłością w Jego twarz.  

„Gdzie się ukryłeś, Umiłowany,
i mnieś wśród jęków zostawił?
Uciekłeś jak jeleń,
Gdyś mnie wpierw zranił;
Biegłam za Tobą z płaczem, a Tyś się oddalił”. 

św. Jan od Krzyża 

Roberta Gozzini & Ks. Marcin Zieliński