HOMILIA NA XVII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ "A" (26.07.2020)

ks. Piotr Kot

Słuchaj, a dojdziesz


1. Posiąść 
«serce słuchające»

Chyba nie ma człowieka, który by nie znał benedyktyńskiego wezwania «Ora et labora» – «Módl się pracuj». Powszechnie przyjmuje się, że słowa te stanowią sedno «Reguły» świętego Benedykta. Tymczasem wnikliwa lektura tego pisma prowadzi do nieco innych wniosków. Wydaje się, że święty Benedykt najistotniejsze przesłanie zawarł w pierwszych i ostatnich słowach «Reguły», które brzmią: «Słuchaj, a dojdziesz!» To wezwanie można uczynić mottem dzisiejszej liturgii słowa, która podkreśla konieczność nieustannego wsłuchiwania się w Mądrość Bożą na drodze do osiągnięcia chwały zbawionych w królestwie Bożym.

Początek rządów Salomona w Izraelu z pewnością nie był najprostszym etapem w jego życiu. Młodemu i niedoświadczonemu synowi Batszeby nie było łatwo objąć tron po wielkim Dawidzie, który pozostawił po sobie państwo mocne i wewnętrznie scalone. Dawid umierał nie tak jak Saul, żądny władzy i nie mogący się pogodzić z sukcesami innych. Król Dawid był innym człowiekiem; dla Izraela stał się symbolem władcy mądrego, a zarazem miłosiernego, który przez całe życie nie utracił przychylności Boga i dzięki temu stworzył mocne i jednolite państwo.

W tym kontekście «modlitwa» Salomona w Gibeonie nabiera szczególnego znaczenia. Po ludzku rzecz biorąc młody władca powinien prosić Boga o roztropność i siłę w rządzeniu, o usunięcie nieprzyjaciół, o pokój w państwie oraz o przychylność powierzonego mu ludu. Salomon jednak już na samym początku objawia swą mądrość i wiarę, i niespodziewanie wysuwa inną prośbę: «Racz więc dać Twemu słudze ‘serce słuchające’» (por. tłumaczenie BT: ‘serce pełne rozsądku’). «Serce słuchające» - «lēḅ šomēa», to najistotniejszy przymiot człowieka chcącego realizować wolę Bożą. Salomon miał świadomość, że to sam Bóg wybrał go i ustanowił władcą nad swym ludem. Jako Pomazaniec Pański był w sposób szczególny wezwany do realizacji pierwszego z przykazań, rozpoczynającego się od wezwania «Shema Israel» - «Słuchaj Izraelu». Salomon wiedział, że tylko wtedy, gdy posiądzie «serce słuchające», będzie w stanie realizować powierzoną mu władzę zgodnie z wolą Bożą. Zasłuchanie się w słowo Pana i podporządkowanie Jego przykazaniom stanowiło dla Salomona gwarancję, że wówczas Izrael nie będzie pozbawiony błogosławieństwa, wyrażającego się w bezpieczeństwie państwa oraz w dobrobycie.

2. Żyć w cieniu Ducha Świętego

Ósmy rozdział Listu do Rzymian jest jednym z najczęściej komentowanych tekstów świętego Pawła. Wielu uczonych próbuje określić znaczenie zastosowanych w nim czasowników, zwłaszcza tych, które wskazują na relację między Bogiem i człowiekiem. Podejmując próbę interpretacji dzisiejszego fragmentu warto zwrócić uwagę na jego umiejscowienie w ogólnej strukturze Listu do Rzymian. Dzisiejsze czytanie zamyka drugą część pisma, w której święty Paweł mówi o «nadziei zbawienia» tych, którzy mieli odwagę zrobić krok do przodu w stosunku do Prawa Starego Przymierza, i przez wiarę w Chrystusa otworzyli się na nowość Ewangelii. Oni to przez chrzest uczestniczą w Nowym Przymierzu z Bogiem, zawartym we krwi Jezusa Chrystusa (por. Rz 3,21-31). To właśnie chrzest stał się momentem, w którym Bóg nawiązał «nową relację» z człowiekiem, i to do niego odnosi się czasownik «proginosko», tłumaczony najczęściej za pomocą wyrażenia «poznać wcześniej». Widać to dobrze w kontekście Rz 11,2, gdzie Paweł Apostoł przy pomocy tego samego czasownika określa wcześniejsze Przymierze, jakie Bóg zawarł ze swoim ludem. Tak więc w nauce Pawła nie ma mowy o ślepym, w dodatku niesprawiedliwym przeznaczeniu wybranych osób do zbawienia. Apostoł podkreśla z całą mocą, że każdy, kto przez chrzest «wszedł» w Nowe Przymierze z Bogiem, został usprawiedliwiony poprzez ofiarę Chrystusa, a jednocześnie został obdarzony powołaniem do życia w chwale dzieci Bożych. Choć chrześcijanin już zasmakował komunii z Bogiem, to jednak jeszcze nie doświadczył pełni chwały. Święty Paweł dodaje wierzącym otuchy: w obecnym etapie życia, który można nazwać «już i jeszcze nie», kiedy podobnie jak on sam chrześcijanie doświadczają wielorakich cierpień i przeciwności, Bóg «współdziała z nimi», by mogli osiągnąć obiecane im dobra i daje im swego Ducha (por. Rz 8,18 nn).

3. Pragnąć jedynie Boga i Jego królestwa

Przypowieści Jezusa o skarbie ukrytym w ziemi i kupcu pereł mają jedną wspólną cechę: podkreślają «szaleństwo» ludzi, którzy w pewnym momencie życia odkryli bardzo cenny skarb. Obaj, by go posiąść, sprzedają wszystkie swoje dobra i wieloletnie oszczędności, które stanowiły gwarancję spokojnego bytu w przyszłości. Jezus wykorzystuje te sugestywne obrazy, by podkreślić, że największym pragnieniem Jego uczniów winno być życie w przestrzeni królestwa Bożego, którego wartość przewyższa wszelkie dobra na ziemi. W kontekście dzisiejszych przypowieści warto zwrócić uwagę na pewien szczegół, istotny z punktu widzenia dynamiki życia wewnętrznego. Otóż Jezus przedstawia dwie postacie, z których jedna odkrywa skarb nagle i – wydaje się – dosyć niespodziewanie («skarb w ziemi»); druga natomiast po długich poszukiwaniach («kupiec pereł»). W ten sposób Mistrz wlewa otuchę w serca uczniów, którzy w różny sposób będą dochodzić do dojrzałości życia wewnętrznego. Droga do doskonałości chrześcijańskiej nie jest taka sama dla każdego człowieka. Dla Pana nie jest ważne, czy postępy na drodze duchowej są szybkie, czy wolne. Ważne jest tylko to, by nie stracić z pola widzenia skarbu, który w momencie chrztu został złożony w sercu każdego chrześcijanina.

Aplikacja

1. W książce pt. Jezus z Nazaretu papież Benedykt XVI pisze: «Nowa bliskość królestwa Bożego, o której Jezus mówi i której głoszenie stanowi specyficzny moment Jego orędzia, to On sam. Przez Jego obecność i działanie Bóg, jako działający na zupełnie nowy sposób, tutaj i teraz wszedł w historię. W Nim działa i króluje Bóg – króluje na sposób boski, (...) króluje przez miłość ‘aż do końca’, do Krzyża (J 13, 1)». Jezus odsłania przed swoimi uczniami obraz królestwa Bożego, które ma niewiele wspólnego z prezentowaną przez ziemskich władców potęgą, manifestacją siły i bogactwem. Podkreśla, że sekret królestwa Bożego tkwi w jego wewnętrznej naturze. Królestwo Boże nie ogranicza się do geograficznej przestrzeni, ani nie jest państwem materialnego dobrobytu i militarnej potęgi. Istnieje ono wszędzie tam, gdzie pozwala się działać Bogu – Jego łasce, miłosierdziu, miłości i prawdzie.

2. Dzisiejsze słowo Boże wzywa nas do podjęcia wytrwałych starań o to, by znaleźć się w przestrzeni królestwa Bożego. My, którzy przez chrzest zostaliśmy «zagarnięci w sieć królestwa» i staliśmy się uczestnikami Nowego Przymierza oraz obietnicy chwały synów Bożych, powinniśmy tak jak król Salomon posiąść «serce słuchające», to znaczy takie, które każdego dnia wsłuchuje się w głos Boga. «Serce słuchające» to serce mądre i gotowe do realizacji woli Bożej. Ta wewnętrzna predyspozycja do całkowitego podporządkowania życia Bogu nie jest łatwym zadaniem. Jednak – jak zapewnia święty Paweł – Bóg nie zostawia nas samych w trudach doczesnego życia. On współdziała z nami we wszystkim, co służy naszemu dobru, posyłając do naszych serc swego Ducha.