Będziesz miłował (Ga 5,14-15)

Tekst grecki i polski

14 ὁ γὰρ πᾶς νόμος  14 Bo całe Prawo  
ἐν ἑνὶ λόγῳ   w tym jednym nakazie 
πεπλήρωται ἐν τῷ   wypełnia się:  
ἀγαπήσεις   Będziesz miłował  
τὸν πλησίον σου   bliźniego swego  
ὡς σεαυτόν  jak siebie samego.  
15 εἰ δὲ ἀλλήλους   15 A jeśli u was jeden drugiego  
δάκνετε καὶ κατεσθίετε   kąsa i pożera,  
βλέπετε   baczcie,  
μὴ ὑπ’ ἀλλήλων   byście się wzajemnie nie  
ἀναλωθῆτε  zjedli. 

 

Najważniejsze słowa greckie

  • λόγος [logos] – „słowo”. Słowo „słowo” nie może być zbyt łatwym przypadkiem do przetłumaczenia – i rzeczywiście nie jest, gdyż lista możliwych znaczeń w języku greckim może przyprawić o ból głowy, a uwzględnienie dodatkowej perspektywy wynikającej z mentalności semickiej i bogatego znaczenia hebrajskiego odpowiednika zwiększa jeszcze bardziej zakres możliwości. Pierwsza grupa znaczeń dotyczy przede wszystkim matematyki i ekonomii: „liczenie”, „rozliczenie”, „miara”, „szacunek” – tak król dokonuje „rozliczenia” (Mt 18,23, por. Łk 16,2) ze swoimi sługami, każdy z nas będzie musiał zdać „rachunek” (Hbr 4,13) przed Bogiem, a Filipianie prowadzili ze świętym Pawłem „rachunek” (Flp 4,15) przychodów i rozchodów. Inne znaczenia związane z matematyką („stosunek”, „proporcja”) nie znajdują się w Nowym Testamencie, ale to nie wyczerpuje długiej listy znaczeń: „wyjaśnienie”, „prawo”, „reguła”, „zasada”, „przyczyna”, „rozważanie”, „opowieść”, „wypowiedź”, „rozmowa”, „dyskusja”, „powiedzenie”, „treść wypowiedzi”, „mowa”, „słowo”. I to wszystko w naprawdę wielkim skrócie. Dodatkowo tradycja biblijna dodaje cały szereg znaczeń, jednak z punktu widzenia teologicznego najważniejsze jest zauważenie „słowa Bożego”, które jest zdolne do skutecznego działania (Iz 55,11), z czasem dokonuje się jego stopniowa personalizacja (Mdr 18,15), by znaleźć swoją kulminację w Prologu Czwartej Ewangelii, gdzie otrzymuje ono konkretną tożsamość: „Słowo było u Boga i Bogiem było słowo” (J 1,1), staje się ciałem i rozbija namiot wśród ludzi (1,14).
  • πλήσιος [plēsios] – „bliski”. To słowo pierwotnie funkcjonowało właśnie jako przymiotnik, oznaczający „bliski”, „niedaleki”, „sąsiedzki”. Podobnie jak wiele innych przymiotników, także ten był używany jako przysłówek (stosowano wtedy formę rodzaju nijakiego πλησίον [plēsion]): „niedaleko”, „blisko” (w Nowym Testamencie można znaleźć przykład w J 4,5). Wreszcie ostatnie zastosowanie tego przymiotnika to jego urzeczownikowienie i w takiej postaci na język polski jest tłumaczone najczęściej jako „bliźni”, chociaż równie dobrze można użyć słowa mniej uroczystego: „bliski (człowiek)”. Takie użycie występuje we wszystkich pozostałych 16 miejscach, gdzie słowo to pojawia się w Nowym Testamencie. W większości przypadków użyte jest ono do zacytowania przykazania „będziesz miłował bliźniego” (Mt 5,43; 19,19; 22,39; Mk 12,31.33; Łk 10,27; Rz 13,9; Ga 5,14; Jk 2,8), które jest określanie jako „drugie przykazanie” oraz „królewskie Prawo” znaczące „więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary”, streszczające „wszystkie inne” przykazania, wypełniające „całe Prawo”. Dodatkowo w Ewangelii wg św. Łukasza znajdujemy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, która doprecyzowuje kim jest bliźni (Łk 10,29.36), zaś święty Paweł pokazuje, że „miłość nie wyrządza zła bliźniemu” (Rz 13,10). Wreszcie można znaleźć kilka przykładów realizacji tego przykazania w praktyce: „staranie się o to, co dla bliźniego dogodne” (Rz 15,2), „mówienie prawdy do bliźniego” (Ef 4,25) oraz unikanie „sądzenia bliźniego” (Jk 4,12). Negatywny przykład relacji wobec bliźniego można znaleźć w historii Mojżesza, która została przypomniana przez Szczepana w Dziejach Apostolskich (7,27).
  • ἀναλίσκω [analiskō] – „pochłonąć”. Oznacza przede wszystkim „zniszczyć”, prawdopodobnie z odcieniem znaczeniowym „zużyć się”, albo „zostać zużytym”. Zasadniczo w Nowym Testamencie pojawia się jedynie dwa razy: tutaj, w Ga 5,15 oraz w Łk 9,54, gdzie mowa jest o ogniu z nieba, który miałby „pożreć” albo „zniszczyć” Samarytan z miasteczka, gdzie nie przyjęto Jezusa zdążającego do Jerozolimy. Aby poszerzyć nieco perspektywę można spojrzeć na kilka przykładów z Septuaginty: głód „niszczący” kraj (Rdz 41,30), trupy Izraelitów „niszczejące” na pustyni (Lb 14,33) oraz ogień, który „strawił” ofiarę całopalną (2Mch 2,10) pozwalają zrozumieć nieco lepiej znaczenie tego czasownika. W Hbr 12,29 można znaleźć bardzo ciekawe sformułowanie: „Bóg nasz jest ogniem pochłaniającym”, gdzie pojawia się pochodny czasownik καταναλίσκω [katanaliskō], zaś w Łk 8,43 dowiadujemy się, że chora kobieta „zużyła” (προσαναλίσκω [prosanaliskō]) cały swój majątek na lekarzy, którzy wcale jej nie pomogli.

 

Biblię Biblią wyjaśniać

  • Mt 22,34-40: „Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy”.
  • Rz 13,8-10: „Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa”.
  • 1J 4,19-21: „My miłujemy [Boga], ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego”.

 

Ojcowie Kościoła

  • „Ty jednak nie oglądasz jeszcze Boga, ale miłując bliźniego stajesz się godnym ujrzenia Boga. Gdy miłujesz bliźniego, twoje spojrzenie staje się czyste, aby mogło ujrzeć Boga. Wyraża to jasno święty Jan w słowach: «Kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi». Oto zostało ci powiedziane: Miłuj Boga! A jeśli mi powiesz: Pokaż mi Tego, którego mam miłować! Cóż ci odpowiem, jeśli nie to, co powiedział Jan: «Boga nikt nigdy nie widział». Abyś zaś nie sądził, że wobec tego nie możesz w ogóle oglądać Boga, posłuchaj słów Apostoła: «Bóg jest miłością; kto trwa w miłości, trwa w Bogu». A więc miłuj bliźniego i rozpoznaj w sobie źródło tej miłości, a w nim dojrzysz Boga w takiej mierze, w jakiej jest to możliwe.
    Miłując bliźniego i troszcząc się o niego, przemierzasz drogę. Jaką drogę? Drogę wiodącą do Boga, którego mamy miłować całym sercem, całą duszą i całym umysłem. Nie doszliśmy jeszcze do Boga, ale mamy z sobą naszego bliźniego. Umiej więc znosić tego, który ci towarzyszy w drodze, abyś doszedł do Tego, z którym pragniesz pozostać” (św. Augustyn, Komentarz do Ewangelii św. Jana, 17,8-9).

 

Komentarz biblisty

  • Święty Paweł w swoim nauczaniu pozostaje niezachwianie wierny Chrystusowi, który jako syntezę całego Prawa Starego Testamentu pokazał podwójne przykazanie miłości Boga i bliźniego. Jest ono zaczerpnięte właśnie z Prawa (Tory), najważniejszej części Biblii Hebrajskiej, chociaż nie występuje w takim połączeniu. Nakaz miłości Boga pochodzi z Pwt 6,5, gdzie stanowi część Szema – najważniejszej modlitwy judaizmu, zaś nakaz miłości bliźniego zaczerpnięty jest z Kpł 19,18. Uznanie tych dwóch przykazań za centrum i szczyt Prawa nie było cechą charakterystyczną nauczania Jezusa, gdyż podobnie uważało wielu nauczycieli żydowskich, którzy – jak zaznaczają ewangeliści – w tej akurat kwestii byli z Nim zgodni (Mk 12,32-33; Łk 10,27-28).
  • Apostoł Narodów zmienia nieco perspektywę, gdyż Jezus streszczał Prawo w dwóch przykazaniach, zaś Paweł wykorzystuje tylko drugie z nich. Może to prowadzić do podejrzenia, że miłość względem Boga nie jest dla niego aż tak istotna. Oczywiście patrząc w perspektywie kanonicznej wiemy, że Jezus łącząc te dwa przykazania uczynił z nich jedność, zaś święty Jan w swoim liście w przekonujący sposób pokazuje, że miłości do Boga nie da się oderwać od miłości bliźniego. Sam Paweł pokazując obraz chrześcijan złączonych we wspólnocie Kościoła z Chrystusem, który jest głową Mistycznego Ciała (Rz 12,5; 1Kor 12,27; Ef 1,22-23; Kol 1,18), daje wyraźnie do zrozumienia, że to zjednoczenie obejmuje również porządek ludzkiego działania. Nie jest to zresztą nic nowego w chrześcijaństwie, Apostoł Narodów w inny sposób pokazuje prawdę, którą wcześniej zostawił sam Zbawiciel, mówiąc: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40).
  • W nauczaniu o miłości bliźniego Paweł odbiega jednak w sposób zasadniczy od rozumienia miłości bliźniego wypływającego z Prawa. W swoim pierwotnym kontekście oznaczała ona bowiem miłość wobec rodaków – innych Żydów. Zmianę rozumienia pojęcia „bliźni” wprowadza Jezus opowiadając przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,29-37), będącą odpowiedzią na pytanie: „Kto jest moim bliźnim”? Dotychczasowa granica przebiegająca między narodami zostaje przez Chrystusa przełamana poprzez wprowadzenie przykładu Samarytanina i jednoczesne przeciwstawienie mu kapłana i lewity. Ta zmiana nie jest jedynie jakąś zewnętrzną modyfikacją pewnego prawnego uregulowania. Jak zauważa święty Paweł w omawianym liście: „Nie ma już Żyda ani poganina (…) wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3,28; zob. też Rz 10,12; 1Kor 12,13; Kol 3,11). To zjednoczenie całej ludzkości w Chrystusie jest wyrażone w Liście do Efezjan, który pokazuje również, że Prawo Starego Testamentu oddzielało Żydów jako naród wybrany od pogan, czego konsekwencją było wąskie rozumienie miłości bliźniego, zaś Chrystus jako źródło jedności poszerzył tę perspektywę: „On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości” (Ef 2,14-16).
  • Drugi werset to kolejny przykład sarkazmu ze strony świętego Pawła. Konfrontuje on zachowanie człowieka żyjącego według przykazania miłości ze smutnymi przykładami doskonale zapewne zrozumiałymi dla adresatów listu, nawiązującymi to trudnej sytuacji we wspólnocie, gdzie pojawienie się fałszywych nauczycieli wprowadziło zamęt i zburzyło dotychczasową jedność. Niewłaściwe postępowanie zostaje przyrównane do zachowania się dzikich zwierząt, co zresztą jest znanym zabiegiem retorycznym, bazującym na hiperboli. Przesłanie jakie płynie z tego obrazu jest jasne: wzajemne walki i utarczki nie mogą przynieść dobrego skutku, lecz prędzej czy później doprowadzą do wzajemnego „wykończenia się” oponentów: w takim zmaganiu nie może być prawdziwego zwycięzcy, gdyż obie strony ponoszą wyniszczającą porażkę.

 

Biblia w sztuce

Marten van Cleve, Bójka chłopów z pielgrzymem (II poł. XVI w.), Muzeum Narodowe we Wrocławiu, public domain