177. Czy szatan też zjadł owoc?

 

Pytania do Biblii

Czy szatan też zjadł owoc?

W Ogrodzie Eden było drzewo poznania dobra i zła: skąd się wzięło zło w Raju= tak harmonijnym i szczęściodajnym; wszak i szatan tam był?- Czy Lucyfer i jego aniołowie również, wcześniej niż ludzie, spożyli zakazany owoc i- dlatego- stali się tego zła "wcieleniem" (raczej: podmiotem)? Czy zatem przedtem zło było tylko przedmiotem (poznawczym), pewną- tylko- możliwością? Czy w taki sposób zło "zna" Bóg?

Kiedy myślimy o raju, przychodzą nam na myśl skojarzenia z miejscem błogiego odpoczynku, w którym nie ma nic, co mogłoby sprowadzić na człowieka krzywdę, smutek, zmęczenie lub troski. Tymczasem czytając dokładnie teksty biblijne należy stwierdzić, że miejsce to jest zgoła innego typu przestrzenią.

Po pierwsze, autor tzw. drugiego opisu stworzenia świata (Rdz 2,4b-25) wyraźnie zaznacza, że podstawowym obowiązkiem człowieka w raju była praca: doglądanie roślin oraz ich uprawa (zob. Rdz 2,5-6). Przebywanie w raju zatem nie było tylko czasem na bieganie za motylami, ale wiązało się z wysiłkiem.

Po drugie, autor biblijny stara się nakreślić obraz raju jako miejsca wszelkiej obfitości. Dlatego też mówi o czterech odnogach rzeki, która wypływała z Edenu, a ich bieg wiąże się z krainami wielkich bogactw (Rdz 2,10-14). Ponadto znajdują się tam wszelkiego rodzaju drzewa i rośliny, z których człowiek może dowolnie korzystać.

Po trzecie, przebywanie w raju wiąże się z przestrzeganiem pewnego typu regulaminu, to znaczy są rzeczy zakazane przez Boga, których czynić nie wolno. Jednocześnie jednak każdy człowiek jest wolny w swoim wyborze, posiada wolność, poprzez którą może zadecydować o tym, co chce zrobić. Ludzie w raju nie są pozbawieni wolnej woli, nie są marionetkami, ale przy pomocy swoich wyborów mogą opowiadać się za przestrzeganiem postanowień Boga a łamaniem ich.

Bazując na tych wskazówkach trzeba uzmysłowić sobie, że raj jest miejscem wszelkiego dostatku, ale nie jest jak szpital, w którym wszystko jest wydezynfekowane i sterylnie czyste. Raj jest światem w pigułce: wszystko, co można znaleźć na świecie jest skondensowane w jednym miejscu, jednak w tym „wszystkim” jest zarówno dobro jak i zło.

Pochodzenie zła w świecie jest związane, jak podaje teologia katolicka, z buntem aniołów przeciwko Bogu. Choć podaje się różne przyczyny tego buntu, to najważniejszym przesłaniem jest to, że istoty duchowe, aniołowie, sprzeciwiają się Bogu i tworzą oddzielną, przeciwną wobec Niego frakcję. Jednak sprzeciw wobec Boga nie kończy się tylko na oddzieleniu się od Niego, ale rozciąga się na wciągnięciu w przeciwną sferę wpływów także najważniejszych stworzeń boskich: ludzi. Dlatego też już u samego zarania dziejów ludzkich, jak zaznacza to autor Księgi Rodzaju, rozpoczyna się dialog szatana z człowiekiem, który skutkuje wprowadzeniem dysharmonii między stworzeniem a Stwórcą.

Biblia zarysowuje wyraźny rozdźwięk między tym, czego oczekiwał człowiek od „poznania dobra i zła” a między tym, co go spotkało. W języku biblijnym „dobro i zło” jest meryzmem, czyli figurą literacką, poprzez którą narrator wymieniając granice jakiejś rzeczywistości odnosi się do całości ujętej w tych ramach. Podobnie jak „niebo i ziemia” oznacza cały świat stworzony, tak „dobro i zło” oznacza wszelkie doświadczenie ludzkie. Wbrew współczesnemu rozumieniu czasownika „znać”, starożytni traktowali je bardziej konkretnie, to znaczy nie ujmowali go w kategoriach abstrakcyjnego przyswojenia wiedzy, ale rozumieli je jako doświadczenie na własnej skórze.

Czy w ten sam sposób zło zna także Bóg? Nie, Bóg jest istotą doskonałą, więc nie doświadcza zła w takim sam sposób jak ludzie. Dla ludzi doświadczenie zła jest doznaniem krzywdy, wynikającej z jakiegoś uszczerbku: czy to moralnego, emocjonalnego czy materialnego. Bóg jako Istota Najwyższa nie może doświadczyć uszczerbku, ponieważ przestałby być Bogiem. Jego znajomość zła polega na oglądaniu jego wszystkich konsekwencji, jakie wprowadza do stworzenia – oddalenie od Stwórcy oraz przyczynianie się do szkody stworzeń. Z tego też powodu próbuje On na różne sposoby przekonać ludzi do powrotu do Siebie.

Bartłomiej Sokal

A 100 pytań temu zastanawialiśmy się:

Jesteś na facebooku? My też! :)

Zapraszamy do dyskusji na temat powyższej odpowiedzi na naszej facebookowej stronie!


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.