Na Św. Alojzego Gonzagi

Strzeżcie się,

żebyście uczynków pobożnych

(dosł.: waszej sprawiedliwości)

nie wykonywali przed ludźmi po to,

aby was widzieli;

inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego,

który jest w niebie.

Mt 6, 1 – ewangelia mszalna

Powyższa wypowiedź Jezusa otwiera fragment Kazania na Górze traktujący o czystości intencji (Mt 6, 1 -18).

W poprzedniej części Kazania na Górze (Mt 5, 21 – 48) Jezus przedstawił zasady nowej sprawiedliwości, która najwyższy swój wyraz zyskuje w miłości posuniętej aż do miłości nieprzyjaciół (zob. Mt 5, 44). Dla praktykowania tej sprawiedliwości oprócz konkretnych czynów potrzeba odpowiedniego wewnętrznego nastawienia. W żadnym wypadku nie może to być chęć dowartościowania siebie samego, szczególnie w oczach innych ludzi, inaczej dobre czyny pozostają puste i bezwartościowe. Prawdziwa sprawiedliwość to najpierw usposobienie serca a dopiero później czyny. Wymaga ona przede wszystkim odniesienia do Boga, u którego każdy szczery czyn miłości znajdzie swą nagrodę.

„Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając” (Łk 6, 35).

ks. Grzegorz Domański