Komentarze do czytań - III Niedziela wielkanocna "C" (22.04.2007)

Pastor Bonus. Połączono ze stroną: Mount Angel Abbey - http://www.mtangel.edu/ikons/pages/Pastor%20Bonus.htm Czy miłujesz mnie wiecej?

Dz 5,27b-32.40b-41; Ps 30; Ap 5,11-14; J 211-19

Zmartwychwstanie Pana objawiło życie, które przekracza wszelką śmierć. Chrześcijanie, którzy pielgrzymują ku chwale nieba, już teraz mogą doświadczać mocy zmartwychwstania Chrystusa. Miłość, która daje świadectwo, która służy, która przekracza ludzkie ograniczenia i niemoc ogłasza nam dziś, że zmartwychwstanie naszego Pana jest już naszym udziałem... Jesteśmy dziś wezwani do takiej miłości, aby kochać Boga więcej, by kochać Boga bez miary, tylko dlatego, że jest Bogiem... (św. Bernard z Clairvaux)

Pierwsze Czytanie

Głoszenie Ewangelii i świadczenie o zmartwychwstaniu Chrystusa staje się od samego początku powodem licznych trudności i prześladowań Apostołów. Na nic zdały się próby unicestwienia Jezusa. Zmartwychwstały Pan żyje i jest obecny nie tylko w chwale Ojca, ale żyje w sercach i świadectwie uczniów. Duch Święty, Miłość Boża, która wypełnia serca głosicieli uzdalnia ich do odważnej postawy, która nie cofnie się nawet wobec zagrożenia życia. Apostołowie wybierają posłuszeństwo Bogu, ponad ludzkie zakazy. W ten sposób świadczą najpełniej o Miłości, która zwycięża wszystko, która przekracza śmierć...


Drugie Czytanie

Chwała zwycięskiego Baranka wypełnia niebo i ziemię. Autor Apokalipsy uczestnicząc w wizji liturgii nieba staje się świadkiem uwielbienia i czci, jaką całe stworzenie i duchy niebieskie oddają Temu, który umarł i zmartwychwstał. Miłość zwyciężyła śmierć. Ten, który jak złoczyńca przybity został do krzyża hańby, zasiada na tronie chwały. Zwycięstwo Baranka staje się siłą jednoczącą cały wszechświat. Apokalipsa staje się dla nas orędziem pocieszenia: Ci, którzy pośród wielu przeciwności świadczą o zwycięstwie Baranka, staną się również uczestnikami Jego chwały...


Ewangelia

Spotkanie uczniów z Jezusem następuje nad Jeziorem Tyberiadzkim, w Galilei, tam, gdzie wcześniej rozmnożył chleb. Nie ma tu obrazu zalęknionych uczniów, lecz widzimy ludzi, którzy powrócili do swego zawodu, do zwyczajnego życia rybaków we własnych rodzinnych stronach. Powracają „do sieci”, ale razem, jako wspólnota. Połów rozpoczyna się z inicjatywy Piotra, on staje na czele grupy, ale kończy się to niepowodzeniem. Brak efektu wskazuje na to, ze bez Jezusa uczniowie nic nie mogą uczynić. Po bezowocnej nocy na brzegu jeziora pojawia się tajemniczy Nieznajomy. Jezus przychodzi o świcie, jest on Światłem, które rozprasza ciemność niewiedzy i niemocy uczniów. Na polecenie Jezusa dokonuje się cudowny połów. Można od razu zrozumieć głębszy jego sens. Połów oznacza działalność ewangelizacyjną, której wzrost, rozwój i owoce zapewnia Pan. Tylko On mógł to uczynić, dlatego od razu zostaje rozpoznany przez ucznia, który miłuje.

Wspólny posiłek ukazuje jedność, powrót komunii z Panem, którą uczniowie zerwali w momencie pojmania Jezusa, zostawiając Go samego. Jezus jawi się jako obecny we wspólnocie, jako ten, który działa pierwszy, jako Pan życia. Aby komunia była pełna, potrzeba dotknąć relacji Jezusa i Piotra, która przeszła ciężkie i bolesne chwile. Jezus trzykrotnie pyta o miłość, co odnosi się do trzykrotnego zaparcia się Piotra. Ale nie tylko. Jezus wskazuje co jest najważniejsze... Jezus powierza Piotrowi misję pasterzowania, która przedłuża misję Dobrego Pasterza. Owce, które Piotr ma paść nie są jego, ale Jezusa. Dlatego wyznacznikiem misji jest miłość do Mistrza. Ta miłość uzdolni Piotra do właściwej troski o owce, za które Jezus, nie Piotr, oddał swoje życie... Jezus pyta o miłość, ale o miłość większą niż inni uczniowie. Ale po czym można poznać miłość większą od pozostałych? Ten miłuje więcej, któremu więcej darowano... A tak jest w przypadku Piotra. Teraz swoją miłość do Pana opiera na Nim samym – TY wiesz, TY wiesz wszystko... Dlatego Piotr może przyjąć misję, gdyż jego pewnością jest Jezus. Jezus zna Piotra, zna jego słabość, ale pomimo to jemu właśnie powierza misję pasterską. A pasterz ma być odpowiedzialny za wszystkich chrześcijan:

Piotr chciał iść za Jezusem na śmierć, ale nie był w stanie tego uczynić, zanim Pan nie oddał swego życia i nie umocnił go darem Ducha Świętego. Jezus spełni pragnienie Piotra, który pójdzie za Nim drogą krzyża – wyciągnie swe ręce i jako pasterz również odda swe życie za owce...

s. Jolanta Judyta Pudełko PDDM